sobota, 3 grudnia 2011

Akiyoshi Kitaoka















Autor: maaagda o 23:12
Etykiety: , , ,

3 komentarze:

  1. Anonimowy2 stycznia 2012 22:10

    ....głównym "ojcem" tych złudzeń optycznych jest Victor Vasarely , jest także pewna pani Bridget Riley ...... na tle jej obrazu kiedyś widziałem ustawioną rzeźbę Henry Moore'a ....i była to raczej dziwna aranżacja ;-)hehehehheheheheh

    OdpowiedzUsuń
  2. maaagda5 stycznia 2012 15:44

    Bridget Riley na blogu gdzieś tam mam. A Victor Vasarely... ah! Wciąż czeka u mnie na swoją odsłonę... wszystko ma fantastyczne! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy11 stycznia 2012 20:55

    Jest to czysto techniczne malarstwo jak dla mnie ;-) ...bardziej oparte na czystych strukturach wizualnych i wykorzystywaniu niedoskonałości oka niż z "klimatem" ....ale wiadomo ...każdy lubi to lubi;-) , obejrzeć lubię- nie powiem , ale nie wciąga mnie takie malarstwo ....MAX BILL też wykorzystuje kolor i formę geometryczną do swoich obrazów ale sto razy lepsze ma rzeźby ! lubię abstrakcję nawet bardzo syntetyczną ale "pod skórą " muszę czuć że to coś jeszcze a nie tylko ładny gadżet ...

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)